Kryptowaluta bitcoin jest postrzegana jako nowoczesne aktywo inwestycyjne, którym interesuje się wielu początkujących inwestorów. Wychodząc temu naprzeciw, w niniejszym artykule przedstawiamy garść informacji interesujących i istotnych z punktu widzenia początkującego inwestora.
Z czego wynika presja deflacyjna, jaką charakteryzuje się bitcoin?
Podaż bitcoina jest ograniczona. Całkowita liczba bitmonet jest ograniczona do 21 milionów jednostek. Obecnie w obrocie jest ponad 19 milionów jednostek, co oznacza, że do obiegu może się jeszcze dostać tylko niecałe 10% jednostek BTC. Co istotne, emisja nowych bitcoinów nie jest kontrolowana przez żadną instytucję ani pojedynczą osobę. Jest to o tyle ważne, że w przeciwieństwie do walut fiducjarnych bitcoin nie jest narażony na dodruk i inflację. W efekcie BTC charakteryzuje się presją deflacyjną.
Jednostki BTC są wydobywane przez tak zwanych górników, czyli przez osoby, które użyczają moc swoich komputerów (tzw. koparek kryptowalut) do zatwierdzania transakcji dokonywanych w sieci. Ze względu na analogię do wydobywania złota proces ten nazywany jest kopaniem kryptowalut. Co istotne, nagroda jaką otrzymują górnicy (w postaci jednostek BTC), co 4 lata maleje o połowę. W efekcie wykopanie kolejnych jednostek BTC jest coraz trudniejsze. W 2013 roku została wykopana aż połowa z planowanej liczby bitcoinów. Natomiast szacuje się, że ostatni bitcoin zostanie wykopany dopiero w 2140 roku.
Biorąc pod uwagę to, że bitcoin nie powinien być narażony inflację, zgodnie z założeniami jego wartość powinna rosnąć w długim horyzoncie czasowym. Oczywiście jest to możliwe przy założeniu, że popyt będzie rósł, co prawdopodobnie powinno nastąpić dzięki temu, że w społeczeństwie rośnie wiedza na temat cyfrowych aktywów. Trzeba jednak do takich założeń podchodzić z dużą dozą ostrożności, bo ostateczny wpływ na cenę ma szereg innych czynników i sama presja deflacyjna to zbyt mało, żeby prognozować długoterminowe wzrosty.
Historia kursu BTC to imponujące wzrosty i równie spektakularne spadki
Historia kursu bitcoina jest zazwyczaj przedstawiana jako historia imponującego wzrostu. Trzeba jednak mieć na uwadze, że bitcoin wielokrotnie notował spadki dochodzące nawet do kilkudziesięciu procent.
Przykłady imponujących wzrostów:
- Pod koniec roku 2011 jeden bitcoin był wyceniany na około 4 USD, z kolei w 2012 roku kurs przekroczył barierę 12 USD.
- Potem w kwietniu 2013 roku wycena dotarła do poziomu 266 USD, a już pod koniec roku przekroczyła 1 200 USD!
- Kolejna tak imponująca hossa miała miejsce pod koniec 2017 roku, kiedy to kurs bitcoina przekroczył barierę 20 000 USD.
- Następny gwałtowny wzrost został zaobserwowany w 2021 roku, kiedy to cena bitcoina wynosiła ponad 68 000 USD.
Trzeba jednocześnie odnotować, że w międzyczasie notowanych było wiele równie imponujących spadków. Przykładu nie trzeba szukać zbyt daleko, bo pierwsza połowa 2022 roku to czas, kiedy bitcoin zanotował sromotny spadek.
- Spadek sięgający 70% pomiędzy listopadem 2021 a czerwcem 2022.
- 12 marca 2020 roku miał miejsce spadek wywołany paniką na rynkach finansowych, która pojawiła się na skutek rozpoczynającej się pandemii. Według CoinGecko tego dnia bitcoin spadł o 45% – z 7935 USD do 5142 USD.
- Następny ciekawy przykład to rok 2018, kiedy to kurs spadł poniżej granicy 4000 USD (warto zauważyć, że zaledwie rok wcześniej – w grudniu 2017 – BTC przechodził hossę i był wyceniany 5 krotnie drożej – na około 20 000 USD).
Podsumowanie – jakiej przyszłości BTC możemy się spodziewać?
Podsumowując, mając na względzie presję deflacyjną oraz rosnącą adopcję kryptowalut wydaje się, że kurs powinien w długim horyzoncie czasowym rosnąć. Z drugiej strony kryptowaluty wciąż mierzą się z niepewną sytuacją legislacyjną. Przyszłość BTC oraz innych kryptowalut w dużej mierze zależy od tego, jak ustawodawcy podejdą do regulowania tego rynku. Niemniej jednak BTC ma podstawy ku temu, by stać się aktywem zachowującym wartość w długim horyzoncie czasowym. Dlatego też niektórzy entuzjaści technologii blockchain nazywają bitcoina cyfrowym złotem.