Samodzielnie zajmujesz się pozycjonowaniem stron? A może zleciłeś tę usługę agencji i masz wątpliwości, czy spełnia twoje oczekiwania? W takich sytuacjach (i nie tylko) dobrze jest przetestować, czy twoja strona internetowa nie generuje problemów, które utrudniałyby zwiększanie jej widoczności w sieci. Podpowiadamy, jak to zrobić.
Audyt SEO – podstawa przed i w trakcie pozycjonowania
Powolne ładowanie strony, blokada indeksowania, powtarzające się treści – to najczęstsze problemy, z którymi borykają się właściciele stron internetowych, nierzadko… nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Są one o tyle istotne, że utrudniają pozycjonowanie, osiąganie efektów w zakresie poprawy widoczności serwisu w wynikach wyszukiwania.
Dlatego podstawą jest przeprowadzenie choćby podstawowego audytu SEO. Co to jest? Analiza strony pod kątem czynników rankingowych Google’a, która weryfikuje, co na twojej stronie działa dobrze (nie musisz tracić czasu na optymalizację tych elementów), a co trzeba naprawić w pierwszej kolejności.
Nie masz wystarczającej wiedzy, aby przeprowadzić taki audyt? Nic nie szkodzi. W sieci dostępne są darmowe narzędzia do audytu SEO strony internetowej (www.pozycjonowanie.blog), które sprawdzą podstawowe czynniki za ciebie. Dzięki nim dowiesz się, czym zająć się w pierwszej kolejności, a potem będziesz mógł już spokojnie zgłębiać wiedzę, by działać dalej.
PageSpeed Insights
Podstawowym, darmowym narzędziem do audytu SEO jest udostępniony przez Google’a PageSpeed Insights. Narzędzie to sprawdza szybkość ładowania strony, analizując ją osobno pod kątem dostępności na komputery/laptopy, i osobno na komórki.
Szybkość ładowania oznaczona jest w 100-punktowej skali. Jeśli otrzymasz:
- 0-49 pkt to znak, że musisz jak najszybciej wdrożyć sporo poprawek na stronie, ponieważ nie dość, że wolne ładowanie będzie gorzej wpływać na twoją ocenę przez roboty Google’a, to jeszcze… możesz zniechęcić do ciebie użytkowników;
- 50-89 pkt – możesz nieco odetchnąć, ponieważ nie jest źle; sprawdź rekomendowane poprawki i przystąp do usunięcia najpoważniejszych problemów (oznaczonych na czerwono);
- 90-100 pkt – możesz otwierać szampana, to bardzo dobry wynik, który uzyskuje niewiele stron.
Sama punktacja to dopiero początek. Poniżej znajdziesz raport wskazujący, nad czym warto popracować, wraz ze wskazówkami, jak się za to zabrać.
SEOptimer
PageSpeed Insights skupia się na szybkości ładowania strony, natomiast SEOptimer jest narzędziem bardziej kompleksowym, choć, w darmowej wersji, nieco ograniczonym (np. brak informacji o linkach zewnętrznych, prowadzących do twojej witryny)
Audyt podzielony jest na kilka elementów m.in. SEO, Usability, Technology, Security, Performance i Social. W każdej z tych części omówione zostały poszczególne elementy raportu – wskazane jest, które czynniki zostały zaliczone, a które nie, wraz z poradami, co zmienić.
Cały raport możesz pobrać i przeidealizować na spokojnie. Na końcu znajduje się zestawienie występujących problemów wraz z oznaczaniem, jaki jest ich priorytet.
Screaming Frog
Na koniec wspomnimy jedynie o narzędziu bardziej zaawansowanym, z którego korzystają specjaliści i agencje SEO – to Screaming Frog, który w darmowej wersji umożliwia analizę do 500 URL-i. Z jego pomocą przeprowadzisz kompleksowy audyt, aczkolwiek analiza danych może sprawiać problemy, gdy dopiero zaczynasz swoją przygodę z pozycjonowaniem. Dlatego radzimy od razu sięgnąć do poradników dostępnych w sieci, które pokazują, jak korzystać z tego oprogramowania.
